Autor fotografii w nagłówku: Maciej Wróblewski
„Wrocław Tattoo Konwent” 2021: festiwal sztuki tatuażu w mieście 100 mostów
Cóż to był za weekend! „Tattoo Konwent” zawitał do Wrocławia, hucznie otwierając sezon konwentowy; a ten, choć nieco krótszy, zapowiada się naprawdę obiecująco! W końcu mieliśmy okazję rozsmakować się w sztuce tatuażu na najwyższym poziomie. Nie zawiedli nas również zaproszeni artyści, wystawcy i performerzy! Za atrakcje oraz wyśmienitą zabawę w towarzystwie naszych dobrych (od dawna niewidzianych) kolegów po fachu też nie mogliśmy narzekać. Przegapiliście ten konwent? Cóż, w takim razie zachęcamy do lektury świeżutkiej relacji z Wrocław „Tattoo Konwent” 2021 i już teraz…, zapraszamy do Poznania!
Impreza w mieście 100 mostów
Na Stadionie Wrocław zawrzało; tym razem powodem nie były sportowe emocje chociaż…, dwudniowe maratony tatuowania, których mogliśmy być świadkami spokojnie mogłyby być uznane za nową dyscyplinę olimpijską! W końcu wymagają nie lada siły, wytrzymałości i determinacji zarówno ze strony dziaranych, jak i dziarających. Cóż, na tegorocznym „Tattoo Konwent” nie zabrakło ani jednych, ani drugich! Trudno się dziwić; w końcu po tak długiej przerwie wszyscy entuzjaści sztuki tatuażu z utęsknieniem wyczekiwali pierwszej okazji, ku spotkaniu starych, dobrych znajomych z branży. Na wrocławskim konwencie zagościło blisko 150 tatuatorów z całej Polski, prezentujących szeroki przekrój różnorodnych stylów. Nie zabrakło też atrakcji muzycznych, wystaw, występów utalentowanych performerów czy stref tematycznych – jak chociażby Strefa Mody i Designu!
Impreza w mieście 100 mostów…, spełniła moje oczekiwania w 100%! Świetnie bawiliśmy się razem z moją dziewczyną, która zdecydowała się zrobić swoją pierwszą dziarę właśnie na konwencie. Totalnie załapała zajawkę! Planujemy wrócić tutaj za rok, a może uda się nam pojechać również do Katowic?
Mówi Kacper, jeden z uczestników „Wrocław Tattoo Konwent 2021”
Opinia takich osób jak Kacper potwierdza, że festiwale tatuażu to nie tylko „branżowe targi dla starych wyjadaczy”! Wcale nie musicie być ekspertami w zakresie stylów i technik; wręcz przeciwnie. Konwent to świetna okazja ku znalezieniu inspiracji i porozmawianiu z artystą tatuażu na żywo. Fachowcy z pewnością udzielą Wam profesjonalnej porady, a na tatuażowej scenie zetkniecie się ze sztuką na naprawdę wysokim poziomie. No właśnie, jakie atrakcje, koncerty i konkursy mieliśmy okazję zobaczyć we Wrocławiu, podczas dwóch, niezwykle intensywnych dni „Tattoo Konwent”?
„Wrocław Tattoo Konwent 2021″ – SOBOTA
Nie tylko wrocławianie tęsknili za „Tattoo Konwent” – dwudniowe święto tatuażu zgromadziło ponad 150 artystów tatuażu! W sobotę na hali wrzało od samego rana; nie sposób zliczyć ilości osób, która bawiła się na konwencie. Mimo to w powietrzu nie zdawało się czuć niezdrowej presji, a wręcz przeciwnie! Luźna, imprezowa atmosfera udzieliła się wszystkim już pierwszego dnia imprezy, podczas którego artyści mogli zaprezentować prace swojego autorstwa w 5-ciu kategoriach: Najlepszy Tatuaż Duży, Najlepszy Tatuaż Tradycyjny i Neotradycyjny, Najlepszy tatuaż Geometryczny/Graficzny, Najlepszy Tatuaż Rękaw/Nogawka/Cały Przód/Całe Plecy, Najlepszy Tatuaż I Dnia Konwnetu. Przez całe dwa dni show prowadził Michał Przybyła, właściciel sieci studiów „ADHD” oraz organizator „Tattoo Expo Opole”.
Sam zainteresowany w ten sposób wypowiadał się o wrocławskiej imprezie:
Fantastycznie czuję się w roli prowadzącego, od dwóch lat czekałem, aż ponownie stanę na konwentowej scenie. Już po wyłonieniu laureatów drugiej konkurencji widziałem, że poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. Mam nadzieję, że w przyszłym roku i mnie uda się zorganizować kolejną edycję „Tattoo Expo w Opolu”; pandemia nie pokrzyżuje nam planów.
Uzupełnieniem tatuażowych emocji były nie tylko występy licznych artystów, specjalizujących się w różnych dziedzinach sztuki (od performance począwszy, poprzez pole dance aż po występy muzyczne), ale i sami wystawcy, oferujący nietuzinkowe produkty. Strefę fashion oraz stoisko z płytami vinylowymi odwiedzały tłumy! Jak widać konwent to okazja nie tylko ku zrobieniu sobie dziary; odwiedziny sprzyjają również zakupom! Ubrania niszowych, polskich marek, merch tatuatorów, rozmaite rodzaje biżuterii, świece zapachowe, makramy czy nawet customowe rowery. Każdy odwiedzający „Tattoo Konwent” mógł znaleźć tutaj coś dla siebie lub…, swojej pociechy. Organizatorzy zadbali o to, by osoby posiadające małe dzieci nie musiały rezygnować ze swoich konwentowych planów, wydzielając dla nich miejsce w specjalnej strefie. Sporo działo się też przy stanowisku INKsearch.co, gdzie zarówno menadżerowie jak i artyści mieli możliwość przetestowania systemu CRM, dedykowanego branży tatuatorskiej.
Ze względu na ogromne zainteresowanie wrocławskim konwentem, jury (w składzie: Michał Wurszt, Inez Janiak oraz Mikenofcuk) miało pełne ręce roboty. W sumie do konkursów zgłosiło się aż 521 modeli, przez co pierwszego dnia impreza przedłużyła się o ponad dwie godziny. Jednak – warto było wytrwać do samego końca, by móc podziwiać kunszt nie tylko laureatów poszczególnych kategorii, ale i warsztat tatuatorów, którzy zjechali do Wrocławia z całej Polski.
Wrocław Tattoo Konwent – zwycięskie tatuaże
Po pełnym wrażeń, długim dniu na hali przyszedł czas na świętowanie w „Grey Music Club”, gdzie odbywało się konwentowe afterparty. Każdy uczestnik, posiadający dwudniową wejściówkę był zaproszony do klubu, choć nie wszystkim starczyło sił, żeby z niego skorzystać. Niektórzy woleli przygotować się do wytężonej pracy nad projektami, które chcieli wystawić na scenie w niedzielę.
„Wrocław Tattoo Konwent 2021” – NIEDZIELA
Drugiego dnia impreza nabrała tempa. Najwięcej zainteresowanych zgromadziło się pod sceną przy nagradzaniu najlepszych tatuaży, wystawionych w kategorii „Tatuaż Realistyczny/Portret”. Zresztą – trudno się dziwić. Ta konkurencja od zawsze przyciągała uwagę, ze względu na zapierające dech w piersiach, niemal fotorealistyczne kompozycje. Inez Janiak, członkini konwentowego jury potwierdza, że w tym roku wybór był trudny:
Poziom prac jest bardzo wysoki. Widać, że artyści dobrze spożytkowali czas, przez który siedzieliśmy zamknięci w domach! Myślę, że możemy mieć problemy z wyborem najlepszego tatuażu konwentu.
Pozostałe, niedzielne konkurencje, w jakich artyści mogli zabłysnąć to: Tatuaż Mały, Tatuaż dla Debiutantów, Tatuaż Dwudniowy/Kolaboracja” oraz wcześniej wspomniany „Tatuaż II Dnia Konwentu”.
Mieliśmy spore oczekiwania… i się nie zawiedliśmy! Zgadzam się z Inez, a nawet powiem więcej; dwa lata przerwy wpłynęły stymulująco na kreatywność artystów. Cieszę się, że mogę być w jury i oceniać te prace, bo umiejętności niektórych robią wrażenie!
Dodaje Mike, jeden z jurorów „Wrocław Tattoo Konwent 2021”
Drugiego dnia, przed ogłoszeniem wyników jednej z konkurencji, główny pomysłodawca festiwalu Marcin Pacześny, publicznie podziękował ze sceny wszystkim artystom, patronm i sponsorom, wśród których znalazły się między innymi: Perła, Kwadron, Clipper, Medicine czy OnLemon. Podkreślił, że organizacja 9-tej edycji „Tattoo Konwent” we Wrocławiu nie byłaby możliwa, gdyby nie ich wsparcie.
Czego jeszcze można było się spodziewać, spacerując konwentowymi alejkami z chłodnym trunkiem w ręku? Cóż, mnogość atrakcji wręcz uniemożliwia spamiętanie ich wszystkich! Nietrudno było natrafić na inne okazie ku spotkaniom ze sztuką. Do obserwacji artystów, ogarniętych twórczym ferworem pracy, nie trzeba było nikogo namawiać; tym bardziej, że na stanowisku INKsearch odbył się pokaz malowania rzeźby na żywo. W niedzielę Joanna Ovca z pomocą Patrycji Pająk (z krakowskiego „Kult Tattoo”) ozdabiały gipsowy posąg Dawida…, co spotkało się z niemałym zainteresowaniem ze strony zwiedzających! Zaangażowanie obu tatuatorek w pracę przyniosło niesamowite efekty i zdaje się, że zapoczątkowało nowy, konwentowy trend…
I tak oto upłynęły dwa, intensywne dni na „Stadionie Wrocław”. Czas na konwentach płynie chyba w zupełnie inny sposób…, więc jeśli impreza we Wrocławiu was ominęła to szykujcie się na powtórkę w Poznaniu. Już za 3 tygodnie znów będziemy mieli okazję ku niezapomnianym spotkaniom ze sztuką tatuażu. Czas przeliczyć oszczędności, zgromadzone na nowe dziary, kupić bilety lub zarezerwować box – Hala Międzynarodowych Targów Poznańskich jest duża, ale zainteresowanie kolejnym festiwalem z cyklu „Tattoo Konwent” jeszcze większe – szczególnie po takiej dawce emocji!