„Chciałabym, aby w przyszłości opisując moje prace, nazywano je po prostu stylem Ofelii.”
Rzuciła wzornictwo i zajęła się tatuażem. Kilka lat temu otworzyła swoje studio Labirynt we Wrześni. Przeczytaj, kto inspiruje Ofelię, jak ewaluował jej styl i jakie ma plany na przyszłość.
Jak zaczęła się Twoja przygodę z tatuażem?
Moja przygoda rozpoczęła się wraz z zakupem chińskiego starter kita za 400 zł…niedługo później usłyszałam, że studio Buszi & Ponton Tattoo poszukuje praktykanta. Niezwłocznie zaniosłam swoje portfolio i tak trafiłam do studia. Na początku bywałam tam dwa razy w tygodniu, ponieważ jednocześnie studiowałam wzornictwo. W końcu stanęłam przed wyborem, między kontynuacją studiów a większym zaangażowaniem się w życie studia. Wybór był ciężki, bo tylko pół roku dzieliło mnie od pisania pracy licencjackiej. Ostatecznie uważam, że rezygnacja ze studiów na poczet pracy w studiu była dobrym wyborem.
Różna stylistyka, wiele inspiracji
W jakim stylu się specjalizujesz?
Im dalej w las, tym ciężej nazwać mi konkretnie swoją stylistykę. To, co tworzę, jest mieszanką różnych stylistyk opartych w głównej mierze na kolorze z konturem, bazujących na podstawie stylu neotradycyjnego i newschoolu. Chciałabym, aby w przyszłości opisując moje prace, nazywano je po prostu stylem Ofelii.
Rozwinąć artystyczną tożsamość
Czy Twój styl zmieniał się razem z Twoim doświadczeniem? Czy były jakieś konkretne czynniki lub przełomowe momenty, które na to wpłynęły?
Myślę, że mój styl cały czas się w jakiś sposób zmienia, na jego kreowanie ma wpływ bardzo wiele czynników. Wole postrzegać to jako „ewoluowanie stylu”, niżeli zmiana. Każde kolejne doświadczenie, jakim są konwencje, seminaria, rozmowy z koleżeństwem z branży, wnosi mi sporą dawkę natchnienia, wiedzy i inspiracji. Największym przełomem dla mnie był udział w Tattoo Championship, gdzie pod okiem Maxa Pniewskiego, Szymona Szumali oraz Tofiego, wszystko, co udało mi się do tej pory stworzyć nabrało konkretnego kierunku. Udział w projekcie oraz dostanie się do finału, było dla mnie wielkim wydarzeniem, które upewniło mnie w jaką stronę, w karierze powinnam zmierzać. To nie było tylko wsparcie w kwestiach technicznych, ale przede wszystkim wielki krok w rozwinięciu w sobie pewnej dojrzałej tożsamości jako artysta.
Inspiracje
Skąd czerpiesz inspiracje? Czy masz jakiś tatuażystów, których prace szczególnie podziwiasz?
Jeśli chodzi o projekty, to inspiruje się wszystkim co mnie otacza i dodaję do tego „cząstkę” siebie. W momencie w którym mówimy o artystach którzy mnie inspirują, to są to m.in.: Leonardo Castaneda z Kolumbii, Leah Marie ze Stanów oraz Kejti Dumka, która z całej trójki jest dla mnie dodatkowo wzorem jako osoba:)
Studio Labirynt
Dlaczego zdecydowałaś się otworzyć Studio Labirynt?
Wcześniej moje studio nazywało się tak samo jak moja ksywka. W związku z tym, że do naszej drużyny dołączył Michał aka @nie_jecz_tattoo, narodziła się potrzeba stworzenia nadrzędnej struktury marki z którą będziemy mogli się identyfikować jako drużyna.
Jakie tatuaże można zrobić w Twoim studio?
W naszym studiu można robić tatuaże w stylistyce, którą starałam się opisać w odpowiedziach wyżej, dodatkowo Michał tworzy prace głównie w czerniach, opierających się na oldschoolu, zachowując przy tym otwartą głowę na kształcenie swojego własnego indywidualnego stylu.
Konwencje tatuażu
Lubisz konwencje tatuażu? Gdzie będzie można Cię spotkać?
Bardzo lubię jeździć na konwencje, zazwyczaj stałymi miejscami w których się pojawiałam była Łódź i Poznań. W ostatnim roku udało mi odwiedzić również Ostródę, Gdańsk oraz Kraków. Przez kilka miesięcy mieliśmy przerwę, spowodowaną organizacją ślubu oraz kilkoma nieprzewidywalnymi wydatkami finansowymi. Mogę dodać, że następny plan to konwencja w Opolu a w przyszłości aspiruję do tego aby nie ograniczać się tylko do granic naszego kraju.
Co robisz, żeby wyróżnić swoje studio na rynku i zdobyć zaufanie klientów?
To, czym się kieruję to, by stwarzać przestrzeń, w której każdy doświadczy profesjonalizmu w symbiozie z dobrą atmosferą. Chcę, aby każdy w naszym studiu odnalazł bezpieczną przestrzeń i chciał do tego miejsca wracać.
Cechy dobrego tatuażysty
Jakie rady i wskazówki masz dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z tatuażami?
Myślę, że jest wiele osób, które zaczynają swoją przygodę z dziaraniem ze względu na to, że to „fajne”. Jednak dla osób, które mają do tego serce i chcą się oddać tej branży, mogę życzyć jak najwięcej: samozaparcia, wytrwałości, wiary w siebie, nieustannej chęci nauki i rozwijania się oraz niepojętych zasobów pokory.
Niezrealizowane projekty
Czy istnieją jakieś projekty tatuaży, które chciałabyś wykonać a jeszcze nie miałaś okazji?
Jest ich cała masa, oprócz dziesiątek tych udostępnionych na socialach, są jeszcze setki oczekujących w tablecie. Wśród nich jest kilka takich, które marzy mi się wykonać i planuje zacząć je realizować m.in. na nadchodzących konwencjach.
